Nowy rok za pasem, Święta, święta i po świętach. Pora zacząć realizować to co sobie obiecaliśmy. I właśnie, zderzenie z rzeczywistością bywa bolesne, a po wielkim hura optymizmie przychodzi szara rzeczywistości. Jak tworzyć listy noworocznych postanowień, by na koniec roku z dumą stwierdzić - udało się je wszystkie zrealizować i niczego nie żałować. Wystarczy trzymać się kilku prostych zasad.

Przede wszystkim KONKRETY

Postanowienie typu: „Będę jadł zdrowe produkty”, lub „zacznę ćwiczyć”, bardzo szybko zamienią się w puste życzenia. Czy jedno jabłko dziennie i poranne przysiady wystarczą? I czy się szybko nie znudzą i jak długo je wykonywać.

Lepsze za to będzie: "Będę codziennie jeść sałakę warzywną”, lub „rozpocznę trening z trenerem osobistym”/”raz w tygodniu pójdę na basen".

Potem odpowiedź na pytanie DLACZEGO chce to robić.

Pomoże nam to jeszcze bardziej doprecyzować nasze postanowienia. A dodatkowo wpłynie na nasza motywację. Chętniej będziemy uczyć się języka obcego gdy za kilka miesięcy będziemy go mogli przetestować na wakacyjnej wycieczce. Ćwiczenia będą łatwiejsze gdy będą służyć poprawie zdrowia , samopoczucia, kondycji. Cóż może być lepiej motywującego, niż fakt, że wejście na trzecie piętro z siatami zakupów to pikuś i lekki spacer bez zadyszki...

Odpowiedź na to pytanie pomoże też w określeniu ram czasowych naszego projektu, a to sprawi że z głową możemy podzielić go na mniejsze etapy łatwe w realizacji. Nie sztuka schudnąć w krótkim czasie dużo – sztuka utrzymać ten stan rzeczy. Dodatkowo nie zawalimy się zadaniami, a rozłożymy je równo w czasie.

A na koniec POZNAJ TEORIĘ, czyli dowiedz się jak to się robi.

Sprawdź jakie są metody nauki języków obcych, jak trenować by nie zrobić sobie krzywdy, co zrobić by czytać więcej książek itd. Może się okazać, że twe dotychczasowe niepowodzenia są spowodowane faktem, że źle zabrałeś się za sprawę. Może metoda nie taka, nauczyciel do ciebie nie przemawia, a może właśnie jego brak jest powodem spadku początkowego zapału.

Zatem do dzieła kochani.

Poniżej przykładowa lista ku inspiracji. ;)

Przeczytam 1 książkę miesięcznie.

Nauczę się pływać. (wakacje nad morzem).

Zacznę czytać dziecku codziennie 20 min dziennie.

Środy poświecę na rozwijanie swojego hobby.


Naszą pomoc w wyborze lektur spełniających powyższe oczekiwania znajdziecie

TUTAJ!

Czy to nie wygląda lepiej?

Powodzenia.
MJ
ZAINSPIROWANA CZYTANIEM.